Studniówka to jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna impreza w życiu każdego maturzysty, do której należy się odpowiednio przygotować. Przygotowując sie na bal studniówkowy nie tylko musimy zadbać o odpowiednią kreację, dodatki czy fryzurę. Na taka imprezę najczęściej wybieramy się z osobą towarzyszącą, dlatego koniecznie musimy pomyśleć również o zaproszeniu dla naszego partnera czy partnerki.
Zaproszenie na studniówkę powinno być wyjątkowe, aby zaproszona przez nas osoba również poczuła się wyjątkowo. W sklepach znajdziemy mnóstwo gotowych zaproszeń zarówno klasycznych i eleganckich, jak i nowoczesnych i oryginalnych. Blankiety mogą być wykonane z różnego rodzaju papieru w różnych kolorach. Do najbardziej efektownych należą te wykonane z eleganckich papierów satynowych, włoskich papierów perłowych, matowych czy prążkowanych. Zazwyczaj ozdobione są ładną wstążką, złotym lub srebrnym sznureczkiem, doklejanymi kwiatami i wypełnione tekstem napisanym finezyjna czcionką.
Tekst w zaproszeniu oczywiście nie może być nudny i banalny. Poniżej zamieszczamy propozycje tekstów do zaproszeń na studniówkę.
„Z radością zawiadamiamy
Sz. P. ……………………………..
iż wobec faktu nieuchronnie zbliżającej się matury,
nawiązując do wieloletniej tradycji
nasza brać uczniowska
dnia 15 lutego 2013 r. o godzinie 20.00
w Restauracji Gwiazda w Warszawie
Bal Studniówkowy wyprawić postanawia.
Uprzejmie zatem prosimy WP
aby poddając nasze zaproszenie łaskawej atencji
uświetnił uroczystość swą obecnością.”
„Jeszcze niedojrzali,
ale już świadomi tego,
co nas czeka
za 100 dni
mamy zaszczyt zaprosić
WP. …………………………………
na Bal Studniówkowy.
Uroczystość odbędzie się
dnia 02 lutego 2012 roku o godzinie 20.00
w Restauracji Gwiazda w Warszawie”
Oprócz informacji o dacie i miejscu imprezy warto zamieścić w nim jakiś wiersz lub sentencję.
„Bo cos w szaleństwach jest młodości,
Wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu,
Co jest mądrzejsze od mądrości
I rozumniejsze od rozumu…”
Leopold Staff
„Serdeczny Druhu przybywaj,
Wesela z nami zażywaj!
Skończmy o pianiu kura,
Później już tylko… matura!”